Wiersze o koniach: ;D

WIERSZE O KONIACH::


Wschód słońca w stadninie koni

Słońce nad stadniną,
w końską grzywę chowa twarz,
wstęgą nad łąkami
jeszcze się unosi mgła...
Stoją napięte
jak strzała gdy drży,
nim cięciwy świst
znów do lotu ją poderwie.

Konie, dumne konie,
zasłuchane w szumy traw,
lekkie i swobodne,
jak na czystym niebie ptak.
Kiedy tak patrzę,
do biegu się rwą
chciałbym uciec stąd,
chciałbym gnać za swą tęsknotą...

Tam, gdzie lśni horyzont,
drga niebieską linią
wprost w otwarte wrota chmur,
siwych chmur,
tam, gdzie w kuźni słońca
dzień powstaje nowy,
gdzie wytycza drogi
rytm - serca rytm.

Konie, dumne konie
w blasku wstającego dnia,
czułe i szalone,
czemu was uwielbiam tak?
Nieraz poniosą,
poniosą jak wiatr,
czasem bywa tak,
jak z dziewczyną...




Konie, konie

Każdy konik gniady
Gubi w śniegu ślady.
Każdy konik płowy
ma złote podkowy.

Każdy konik siwy
ma różę u grzywy.

Spójrz, jak w końskich chrapach
Świeci róży zapach!




Pławienie koni

Po co latać wysoko
to trzeba tak zwyczajnie
wykąpać konie a potem
zaprowadzić do stajni

spod kopyt kurzu kłęby
jak przyziemne obłoki
przyćmią błyszczące boki
mokre zady mokre kłęby
na drodze pod drzewami
ten fresk się porozwiesza
jak na bułanej mozaice
Na Sycylii w Piazza Armerina


Ucieczka (fragmenty)

(...)
W cwał, mój koniu, koniu w cwał!
Miesiąc na dół schodzi z chmur,
A nim zejdzie miesiąc z chmur,
Mamy sadzić dziesięć skał,
Dziesięć rzek i dziesięć gór;
Za godzinę pieje kur.

(...)
W cwał mój koniu, koniu w cwał!
Błyska zorza z wschodnich stron,
Za godzinę bije dzwon.
Nim uderzy ranny dzwon,
Mamy sadzić parę skał,
Parę rzek i parę gór;
Za godzinę drugi kur.

(...)
Stój mój koniu, koniu stój!
Przebyłeś, nim zapiał kur,
Tyle rzek, i skał, i gór,
A tuś zadrżał, koniu mój?
Wiem ja, koniu, czego drżysz:
Mnie i tobie boli krzyż.



My, konie

My, konie, nie chcemy umierać na wojnach
lub jak wczoraj w rozrachunkach ulicznych,
gdy nas zginęło sto!
Niech się ludzie sami mordują nawzajem,
niechaj płynie ich krew niespokojna,
niech ich leży na ulicach stos.
Wierzmy, że przyjdzie zbawca. Koń złoty!
Mściciel koni!
Jak słońce grzywa jego, a ogon jak kometa!
Zarży, aż na twarz padną ludzie w pokornym
pokłonie,
i wszystkich nas wywiezie do raju Mahometa!
Ziemię trącimy kopytem
i okiem zmierzymy wyniosłem i dzikiem!
Pożegnamy się tylko z arabskim Szeikiem
i z owsem.



Mój koń

Niemało koni jest na świecie
Odważnych, lotnych, urodziwych,
Ale takiego nie znajdziecie
Jak mój Kasztanek złotogrzywy.

Kasztanek gwiazdkę ma na czole,
Sprężyste nogi, piękny ogon.
A kiedy niesie mnie przez pole,
Ludzie napatrzyć się nie mogą.

Ileż odbyliśmy podróży,
Ileśmy lądów przejechali,
A on mi zawsze wiernie służył
W Afryce, w Azji, w Australii.

Gdy w pióropuszu Indianina
Lekko uniosę się w strzemionach,
Kasztanek, pędząc jak lawina,
Każdą przeszkodę w lot pokona.

A kiedy rankiem w drogę rwie się,
Napięty ogon lśni jak struna.
Gdzie tylko zechcę, wnet mnie niesie
Poczciwy koń mój na biegunach.



Mój przyjaciel koń

Koniu, mój przyjacielu,
Druhu nieoceniony,
Oto woła nas ziemia
Pójdziemy na zagony.

Będziesz ciągnął po roli
Pług i bronę zębatą,
Ty mi swoją dasz pracę,
Ja ci owsa dam za to.

Choć ciężka i mozolna,
Jednak to nasza praca
I miła jest i wdzięczna
Stokrotnie się opłaca.

Nie obawiaj się, koniu,
Starczy nam jak co roku
Dla mnie chleba do syta
A dla ciebie obroku.

Zawsze byliśmy razem
Czy w dobrej, czy w złej doli,
Pomagałeś mi w pracy
Uciążliwej na roli.

Ciągnąłeś wóz ładowny,
Nosiłeś mnie na grzbiecie,
Byłeś mi towarzyszem
W mych wędrówkach po świecie.

I zawsze, druhu, ze mną
Dzieliłeś trudy znojne,
A nawet ile razy
Poniosłeś mnie na wojnę.

Nasza przyjaźń się ciągnie
Z dawna, z dziada pradziada
I szczere, przyjacielskie
Współżycie nam się układa.

I piękne mamy tradycje,
Wspólnym trudem i potem,
I krwią pieczętowane,
Chcę, abyś wiedział o tym.


Koń

Koniu mój, chrapy odymałeś z głowy,
Język twój giętki - czy może być słodszy?
A kto, mój koniu, pieszcząc twoje oczy,
Zgubiłby krój ich: złotomigdałowy?

Leżąc na sianie, jakie my rozmowy
Wiedliśmy w drżących pożogach tej nocy!
Ktoś może mędrszy, być może, że młodszy
Czy chciał całować nawet twe podkowy?

Lecz ponad wszystko niech twe rzęsy świecą,
Kiedy zmożona układałaś szyję
W mych chciwych rękach - i gasła latarnia...

Cóż nam, iż jutro giermkowie powiedzą,
Że w niej Nadobnej końskie serce bije,
Gdy nikt nie będzie jej grzywy rozgarniał.

Maści koni:

Maść siwa

-na tłowiu, grzywie, i ogonie włosy białe ewentualnie białe równomiernie mieszane z ciemnymi. Odcienie:

-maść mlecznobiała (albinotyczna)-niezwykle rzadko spotykana. Skóra o cielistym kolorze pokryta wyłącznie białymi włosami;bardzo jasne kopyta. Oczy jasnoniebieskie lub jasnobrązowe,

-maść ciemnosiwa (szpakowata)-równowaga włosów białych i ciemnych lub niewielka przewaga ciemnych,

-maść różowosiwa-mieszanka sierści białej z rudą,

-maść siwa jabłkowita-śierść z plamami wielkości małego jabłka.

Maść gniada

-na tłowiu sierść brązowa, od jasnej do brunatnej lub prawie czarnej. Na nogach niemal zawsze czarna; grzywa i ogon również czarne. Odcienie:

-maść jasnogniada-sierść jasnobrązowa, czesto jaśniejsza na brzuchu i w pachwinach,

-maść ciemnogniada-sierść ciemnobrunatna

-maść skarogniada-sierść z przewagą włosów czarnych, zwłaszcza na głowie i nogach. Można spotkać odmianę podpalaną, czyli z brunatną sierścią na brzuchu, w pachwinach oraz w okolicach nozdrzy.

Maść bułana

-żółtobrązowa sierść koloru kawy z mlekiem, z przewagą czarnych włosów na nogach; grzywa oraz ogon czarne.Konie tej maści czesto posiadają biegnącą przez grzbiet ciemną pręgę. Odcienie:

-maść jasnobułana-sierść jasnożółta,czasem z lekkim połyskiem,

-maść ciemnobułana-ciemnożółtawa, matowa sierść.

Maść izabelowata

występuje w dwóch odmianach:

-cielisty kolor skóry,żółtawe owłosienie, grzywa i ogon bardzo jasne lub białe, woskowa barwa kopyt, jasne oczy.

-czarny kolor skóry oraz kopyt,żółtawe umaszczenie sylwetki wraz z grzywą i ogonem.

W oby odmianach isnieja odcienie: jasny,złoty i ciemnoizabelowaty.

Maść kara

-sierść, grzywa, ogon całkowicie czarne. Odcienie:

-maść krucza-czarna, błyszcząca sierść z granatowym tonowaniem,

-maść wronia-czarna, matowa sierść z popielatym tonowaniem.

Maść kasztanowata

-sierśc zółtaworuda, ruda lub brunatnoruda; grzywa i ogon tej samej lub jaśniejszej barwy - brak czarnego podpalania kończyn. Odcienie:

-maśc jasnokasztanowata-sierść żółtawo ruda,grzywa wraz z ogonem jaśniejsze lub całkiem jasne, tzw.konopiaste,

-maśc złotokasztanowata-sierść ruda z metalicznym połyskiem

-maść ciemnokasztanowata-sierść ciemnoruda, czasmi niemal czekoladowa; z grzywą i ogonem w tej samej barwie,

-maść brudnokasztanowata-sierśc ciemnoruda, sprawiająca wrażenie lekko przybrudzonej; grzywa i ogon znacznie jasniejsze, konopiaste.

Maść srokata

-sierść w białe plamy, na tle innej barwy podstawowej(gniadej, karej, kasztanowatej). Duże nieregularne plamy na tłowiu, obejmująće grzywę, ogon oraz kopyta.



Wyhodowano wiele ras koni. Najpopularniejsze to:

Polskie rasy koni:

Nazwy koni w zależności od wieku:

  • sysak – młody koń do około 6 miesiąca życia, odżywia się głównie mlekiem matki.
  • odsadek – młody koń odłączony od klaczy matki
  • źrebię – młody koń poniżej 1 roku.
  • klaczka – samica konia w wieku 1-3 lat.
  • ogierek – samiec konia w wieku 1-3 lat.
  • klacz, kobyła – samica konia powyżej trzeciego roku życia.
  • ogier – samiec konia powyżej trzeciego roku życia, zazwyczaj hodowany dla rozrodu.

Inne nazwy:


Chody Konia: Wśród naturalnych chodów konia rozróżnia się (w kolejności według prędkości):

Kłus wyciągnięty w wykonaniu siwego ogiera rasy andaluzyjskiej
  • stęp – chód czterotaktowy; koń stawia nogi w kolejności: lewa tylna, lewa przednia, prawa tylna, prawa przednia. Rodzaje stępa: swobodny, pośredni, wyciągniety.
  • kłus – chód dwutaktowy, koń stawia dwie nogi po przekątnej (prawa przednia i lewa tylna, lewa przednia i prawa tylna). Rodzaje kłusa: roboczy, pośredni, zebrany, wyciągniety. Z punktu widzenia jeźdźca w rekreacji – kłus anglezowany, ćwiczebny (pełny siad) lub w półsiadzie. Kłusaki mają również kłus szybki, który u innych koni nazywamy już galopem.

W jeździe rekreacyjnej oraz sportowej jeździec anglezując, powinien podnosić się z siodła w momencie, gdy koń stawia przednią, zewnętrzną nogę. W konkursach ujeżdżeniowych na czworobokuod klasy P stosuje się tylko kłus ćwiczebny.

  • galop – trzytaktowy chód konia (źle ułożone konie czasem galopują czterotaktem), koń stawia najpierw nogę tylną, potem dwie nogi po przekątnej, a następnie przednią prowadzącą – w zależności więc od tego, która noga stawiana jest jako ostatnia, rozróżnia się galop na lewą i prawą nogę. Rodzaje galopu: roboczy, pośredni, zebrany i wyciągniety. Można galopować w półsiadzie lub w pełnym siadzie.

Koń powinien galopować na tę samą nogę, w którym kierunku idzie (w lewo – na lewą, w prawo – na prawą). Jeśli tak nie jest, a jest to zamierzone mówi się, że jeździec prowadzi konia kontrgalopem. Jazda kontrgalopem jest trudnym technicznie elementem, bowiem utrudnia koniowi zachowanie równowagi. Jeśli kontrgalop nie był zamierzony to nazywamy go galopem fałszywym.

Cwał – na podstawie 16 zdjęć Eadwearda Muybridgea z1887 roku
  • Cwał – jest najszybszym rodzajem galopu, często uważany za odrębny chód, gdyż w przeciwieństwie do innych rodzajów galopu jest czterotaktowy. Koń stawia nogi w kolejności: lewa tylna, prawa tylna, lewa przednia, prawa przednia, lub odwrotnie, po czym następuje faza lotu (na animacji).

Oprócz tych podstawowych chodów konia wyróżnia się jeszcze dwutaktowy inochód (koń stawia nogi w kolejności: prawa przednia z prawą tylną, a następnie lewa przednia z lewą tylną) oraz tölt. Istnieje również wiele chodów sztucznych, czyli wyuczonych przez człowieka np. piaff, pasaż czy stęp hiszpański.

Chody mogą być wrodzone (stęp, galop, kłus, cwał) lub nabyte (piaff, pasaż). Każdy z wymienionych powyżej chodów ma dwa rodzaje (tempa): szybki i wolny i można w nim wprowadzać modyfikacje, takie jak skracanie czy wydłużanie kroku.

wtorek, 18 stycznia 2011

Galeria różnych koni:















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz